niedziela, 8 stycznia 2012

Chrzest Pański

 

 Święto Chrztu Pańskiego, Iz 42,1-4.6-7; Ps 29,1-4.9-10 ; Dz 10,34-38; Mk 9,7; Mk 1,6b-11


Dzisiejszy dzień, Święto Chrztu Pańskiego, to dobry moment na to, żeby pomyśleć o tym, czym dla chrześcijanina jest Chrzest.

1."Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie". Te słowa usłyszał Jezus od Ojca w czasie chrztu w Jordanie. Te słowa wyrażają też głębię tajemnicy naszego Chrztu - Ojciec mówi do każdego i każdej z nas: Ty jesteś moim ukochanym dzieckiem. Takie jest Twoje najgłębsze imię i tożsamość. Mam w Tobie upodobanie, to znaczy: podobasz mi się, jesteś moim arcydziełem. Nie z przypadku, ale z miłości stworzyłem Ciebie takim, jakim jesteś.

2.Oprócz Słowa Bożego na tajemnicę Chrztu rzuca też światło sam przebieg obrzędu chrzcielnego. Analizując poszczególne znaki, możemy lepiej zrozumieć, co tak naprawdę we Chrzcie otrzymujemy. Idąc od końca, są to:

Świeca zapalona od paschału - trzymana przez chrzestnego, kiedyś ponoć była tą samą świecą, którą wiele lat po chrzcie wkładano w ręce umierającemu. Ten znak mówi o tym, że chrześcijanin we Chrzcie otrzymuje nowe światło, które przeprowadzi go przez wszystkie ciemności życia, wskaże drogę także wtedy, gdy nie będzie mógł liczyć ani na swój rozum, ani intuicję, a czasem nawet na pomoc innych.

Biała szata - symbol nowego życia, nieskalanego przez grzech. Biel kojarzy się jednoznacznie z czystością. Być może ten znak ma też takie znaczenie: w świecie, który tak mocno naznaczony jest przez kłamstwo, niewierność, manipulację, grę interesów, egoizm (obojętnie czy płyną one z rozczarowania czy z cynizmu) chrześcijanin ma być człowiekiem o czystym i szlachetnym sercu. Ma przypominać światu, czym jest ofiara, bezinteresowność, przebaczenie, prawdomówność, prostota, szczerość, miłość...

Namaszczenie Krzyżmem - przywodzi na myśl namaszczenia, którym w Starym Testamencie poddawano proroków, królów i kapłanów. Oznacza włączenie chrześcijanina w godność kapłańską, królewską i prorocką Chrystusa. Ojcowie Kościoła, którzy pisali o Chrzcie, przypominali też, że było w zwyczaju namaszczać olejem ciała zapaśników przed walką. W tym sensie namaszczenie chrzcielne przypomina nam, że życie zgodne z Ewangelią jest walką, że miłość może zaistnieć w tym świecie tylko wtedy, gdy jest miłością pełną siły i uporu.

Woda - dziś Chrzest dokonuje się najczęściej przez polanie głowy dziecka wodą i wypowiedzenie trzech Imion Boskich. Kiedyś o wiele bardziej powszechny był gest zanurzenia człowieka przyjmującego chrzest w sadzawce chrzcielnej (samo greckie słowo bautidzein - <chrzcić> - oznacza dosłownie <zanurzać>). Gest zanurzenia (zdaje się że jego symbolika jest starsza nawet niż chrześcijaństwo) oznaczał zawsze śmierć, podczas gdy wynurzenie - powstanie do nowego życia. Chrzest jest więc najpierw duchowym złączeniem się z Chrystusem umierającym na Krzyżu, by móc mieć udział w Jego zmartwychwstaniu. Sam znak mówi nam o tym, że w życiu chrześcijanina droga do pełni Życia wiąże się z obumieraniem tego, co znajome i nasze własne, aby móc się otworzyć na nieznane, nowe życie, które daje Bóg.

PS. To rozważanie jest lekko zmodyfikowaną wersją homilii, wygłoszonej przeze mnie na Chrzcie małego Tymka w drugi dzień Świąt.

1 komentarz:

  1. Drogi Jędrku, dziękujemy!!! a Tymek najbardziej:) dopiero teraz na spokojnie wczytaliśmy się w Twoje słowa, które - przyznajemy - trochę nam umknęły w tych emocjach;) pozdrawiamy, rodzinka Sinkowskich

    OdpowiedzUsuń